trubro trubro
268
BLOG

Psychuszki dla ludzi z upośledzeniem - nowa, polska demokracja

trubro trubro Polityka Obserwuj notkę 5
 Uchwalili jakiś czas temu ustawę.  Żeby bestie nam nie grasowały po wolności.  Bo Trynkiewicz przecież wychodzi, zamiast zachować resztki przyzwoitości i zgnić w więzieniu (ewentualnie zdechnąć).  Tak szybko nam fundowali, że - tak od razu pomyślałem - nastepny bubel to będzie.  Nie miałem za bardzo czasu wcześniej tę ustawę przeczytać, dopiero dziś.  Po 15 minutach stwierdziłem, że to nie może być prawda.  Aż tak nie mogli przegiąć.  Nie mogli przeciez przyjąć ustawy, która pozwoli na zamknięcie w psychuszcze każdego człowieka z upośledzeniem, który trafił do więzienia.  Wystarczą chęci tych, co przy aparacie sprawiedliwości się pasą.  Chcieli pewnie dobrze (posły nasze), wyszło jak zwykle.  Przy odpowiednim zacięciu - jeżeli ktoś jest fetyszystą, a do tego ma nerwicę - też da się go zamknąć (jeżeli sędzia będzia miał chęć zamknięcia).
 
Najpierw cytat z ustawy:

Art. 1.

Ustawa reguluje postępowanie wobec osób, które spełniają łącznie następujące przesłanki:

1)   odbywają prawomocnie orzeczoną karę pozbawienia wolności lub karę 25 lat pozbawienia wolności, wykonywaną w systemie terapeutycznym,

2)   w trakcie postępowania wykonawczego występowały u nich zaburzenia psychiczne w postaci upośledzenia umysłowego, zaburzenia osobowości lub zaburzenia preferencji seksualnych,

3)   stwierdzone u nich zaburzenia psychiczne mają taki charakter lub takie nasilenie, że zachodzi co najmniej wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynu zabronionego z użyciem przemocy lub groźbą jej użycia przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności seksualnej, zagrożonego karą pozbawienia wolności, której górna granica wynosi co najmniej 10 lat

– zwanych dalej „osobami stwarzającymi zagrożenie”.

 
 
Już sama gramatyka punktów 2 i 3 mnie zadziwiła.  W punkcie 2 jest czas przeszły - musiały w przeszłości wystepować zaburzenia w konkretnych formach (fetyszyzm na przykład), a w punkcie 3 czas teraźniejszy - i 'zaburzenia psychiczne' nie są już precyzowane (nie jest zawężany ich krąg).  W związku z tym - zgodnie z zasadami języka polskiego - mogę założyć, że tu chodzi też o inne zaburzenia.
 
 Czyli - jesteś fetyszystą, do tego masz nerwicę.  Trafiasz do więzienia na 2 miesiące - za jazdę po pijaku na rowerze, albo za obrazę uczuć religijnych w postaci znieważenia przedmiotu czci.  Na drugi tydzień w więzieniu diagnozują ci fetyszyzm (bo się wygadałeś terapeucie).  Do tego masz lekką nerwicę, która się nasila przez pobyt w więzieniu.  Przesłanki 1 i 2 wypełniłeś, do tego właśnie stwierdzono, że poza tym masz nerwicę - która jest 'zaburzeniem psychicznym' (czyli początek punktu 3go).  Teraz naczelnik więzienia, lekarz psychiatra, sąd, i cała reszta będą się zastanawiać - czy jest ryzyko, że ze względu na zaburzenie z punku 3 (nerwicę)możesz popełnić czyn z użyciem przemocy, który jest zagrożony karą z górną granicą od 10 lat.
 
 Czy jest może taki czyn, który każdy lekarz powie, że mógłbyś popełnić ?
Kodeks Karny, art. 148:

§ 4. Kto zabija człowieka pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami,

podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

 
 
To jest na przykład w przypadku, gdy ktoś ci wejdzie do domu, zabije całą rodzinę, potem siądzie w fotelu i powie: "a teraz dzwoń po policję, by mnie aresztowała".  A ty nie wytrzymujesz, i tego kogoś zabijasz.
Lekarz - psychiatra - będzie spytany przez np. sędziego o to, czy jest ryzyko, że w sytuacji 'usprawiedliwionego okolicznościami wzburzenia' zabijesz.  Znaczy - czy da się Ciebie tak wk..., że zabijesz.  Co odpowiada psychiatra ?  W przypadku nerwicy - może jakiś sąd stwierdzi, że zaburzenia z punktu 3 są zawężane do tych z punktu 2 - co byłoby niepoprawne językowo - ale sądy się nauczyły domyślać, o co chodzi autorowi.  Wtedy wystarczy, że będziesz upośledzony.  I że można Cię tak wk... (nawet przekraczając prawo), że zabijesz.  I lekarz to potwierdzi.

Lepszy numer - bójka.



Art. 158

§ 1. Kto bierze udział w bójce lub pobiciu, w którym naraża się człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie skutku określonego w art. 156 § 1 lub w art. 157 § 1,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Jeżeli następstwem bójki lub pobicia jest ciężki uszczerbek na zdrowiu człowieka, sprawca

podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

§ 3.Jeżeli następstwem bójki lub pobicia jest śmierć człowieka, sprawca

podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.


Zaczynając bójkę nikt nie zakłada nieuchronnej śmierci człowieka (inaczej byłoby to morderstwo).  To oznacza, że rozpoczynając bójkę rozpoczynasz czyn zabroniony, który ma górną granicę kary 10 lat.  Łapiesz się :)

 

To znaczy - można będzie upośledzonych kiboli zamykać w psychuszcze ! ! !  Super !

 

Nad jednym jeszcze się zastanawiam - przecież dajemy tu bardzo dużą władzę psychiatrom.  Lekarzom.  Którzy - jak wiadomo - łapówek nie biorą, i błędów nie popełniają.  To środowisko oczyszcza się samo z czarnych owiec - można mieć zaufanie, że żadna taka długo wśród lekarzy miejsca nie zagrzeje.  Bo inni lekarze - widząc złe zachowanie jednego z nich - od razu go ze stada wyrzucą.  Podobnie, jak to się dzieje u sędziów, prokuratorów, adwokatów...

ta...

dziwna ta nasza demokracja.  Chyba czas na barykady ;)

 P.S.  I niech nikt mi nie mówi, że przecież sędziowie/prokuratorzy/lekarze wiedzą, o co chodzi, i nie będą przepisów nadużywać.  Że nikt nikogo za nerwicę w psychuszcze nie posadzi.  Jak wprowadzali ustawę o karalności posiadania narkotyków na własny użytek, to też wszyscy mówili, że nie będzie nikt nikogo za parę gram trawy ścigał.  I co ?  Zapis jest, to się egzekwuje.  Po paru latach wszyscy zapomnieli o intencji ustawodawcy - pozostał tekst.

 

 

 

 



 






 
 
 

 


 

trubro
O mnie trubro

jestem z białka Gęby za lud krzyczące sam lud w końcu znudzą, I twarze lud bawiące na końcu lud znudzą. Ręce za lud walczące sam lud poobcina. Imion miłych ludowi lud pozapomina. Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie. a to nasz wieszcz narodowy, jakże przewidujący nasze czasy - a tak dawno temu te słowa pisał

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka