trubro trubro
878
BLOG

Informatyczny czubek góry lodowej

trubro trubro Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

 Fajnie się dzieje w informatyce polskiej.  W końcu łapią tych, od przetargów informolskich - się zbudzili po tylu latach.  Gorzej, że macają tylko czubek, a krzyczą 'to największa afera'.  Guzik prawda  - największe afery to są te, o których wszyscy z branży i nie tylko wiedzieli, a z którymi ci co rządzili nie chcieli lub nie potrafili nic zrobić.   Ci, co mieli dobre intencje byli za głupi, by zrozumieć, co się dzieje, a ci, co rozumieli, a mogli decydować - mieli interes w tym, żeby nic z tym nie robić.  Biznes się wiele lat śmiał z cen płaconych przez rządówki za systemy IT, śmiał się otwartym tekstem.  A ludzie 'z rządu' sobie nic z tego śmiechu nie robili.  I zdążyli tyle kasy z państwa wyprowadzić, że hoho...  Teraz to tylko popłuczyny po tamtych projektach.  


Powtórzę i podreślę - dzisiejsza 'afera informatyczna' to koleny czubek góry lodowej.  Cieszę się, że ktoś się w końcu za to zabrał, szkoda, że tak późno.  Ale w końcu coś się zmienia.  Powinni to zrobić dawno temu.  Teraz się pomądrzę, i powiem 'a nie mówiłem', i do tego zacytuję sam siebie z roku 2007.  Żeby bardziej przekonać wszystkich, że widzimy tylko mały wycinek tego, co przekręcono

"[...]Tak się zastanawiam nad jednym - po co jest to CBA ? Zamiast sprawdzać lekarzy wzięliby kilkanaście kontraktów na zrobienie systemów IT dla rządu - mieliby co pokazywać w telewizji. [...]".

No - w końcu się wzięli.  Sześć lat po czasie, ale się wzieli ;)

 

"[...]Pamiętam panikę w pewnej firmie, gdy ministrem MSWiA został Dorn. Bali się, że teraz, to ich na pewno stamtąd wykopią. Ale był to strach przedwczesny. Ministrowie się zmieniają, a ludzie, którzy 'się znają', a więc podejmują decyzje są ci sami[...]"


Największa afera informatyczna pokazywana w obecnych czasach - jasne ;).  W porównaniu do kasy, która była rozdzielana 5-10 lat temu - to pikuś.  No, ale wiem, że CBA się pewnie dokopie do tego, co sie działo powyżej 5 lat temu.  Bo weszli w odpowiednie ministerstwa.  Ale wtedy się będzie mówiło, że to atak polityczny, że to próba przykrycia dzisiejszych afer poprzez obciążanie politycznych przeciwników.  Pytanie, czy się na to odważą, i czy zdążą - bo do przedawnień kolejnych blisko.

Mam nadzieję, ze tak.


Powychodzą wtedy bardzo ciekawe powiązania - nie tylko między politykami i biznesem, wejdzie tam też wątek 'medialnych ekspertów od polityki'.  Ale to za kilka miesięcy...   Przy okazji wyjdzie, że na przykład pracownicy pewnej 'agencji' należącej do ministerstwa rolnictwa dorabiali sobie na boku sprzedając informacje o tym, gdzie jakie środki ochrony roślin są stosowane (każde pole w kraju mogli sprawdzić, a przedstawiciele handlowi firm handlujących tym stuffem wiedzieli, jak tę wiedzę wykorzystać).  Temu na przykład spowalniali wdrożenie nowego systemu, który oganiczył, ale przede wszystkim monitorował dostęp do konkretnych danych ;)

 Ciekawe, czy przy okazji zajmą się wykańczaniem konkurencji przez wielkie firmy wygrywające przetargi rządowe.  Upomnieniami kierowanymi do mniejszej firmy, która ośmieliła się wystartować do przetargu razem z 'gigantem', w których wprost było mówione, że albo się mniejsza firemka wycofa z przetargu, albo zniknie z rynku, bo 'gigant' będzie startował do klientów 'maluczkiego', i poniżej kosztów będzie robił przez rok-dwa.  Bo sobie gigant nie mógł pozwolić na to, by nagle ktoś z normalną ceną rynkową do przetargów dla rządu wystartował ;)

W każdym razie - ciekawe czasy nastały.  Szkoda, że szkód niektórych się już nie naprawi.  Najgorzsze szkody to są małe firmy informatyczne, które sie nie stały gigantami (a mogły, bo miały super ludzi i know-how), bo nie mogły stawać do przetargów na 'rządówkę', bo albo w warunkach przetargu już było wskazanie giganta (nie wprost, oczywiście), albo konkurencja ich innymi sposobami wykańczała.  Ale się cieszę, że w końcu coś ruszyło.  Byle szło to dalej.

 

 

 

 

 

 

 

 

 





 

trubro
O mnie trubro

jestem z białka Gęby za lud krzyczące sam lud w końcu znudzą, I twarze lud bawiące na końcu lud znudzą. Ręce za lud walczące sam lud poobcina. Imion miłych ludowi lud pozapomina. Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie. a to nasz wieszcz narodowy, jakże przewidujący nasze czasy - a tak dawno temu te słowa pisał

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka